Czym jest tzw. kuchenny trójkąt roboczy?

Funkcjonalna kuchnia to nie tylko ergonomiczne sprzęty i praktyczne, łatwe w utrzymaniu czystości meble. O funkcjonalności świadczy również sam układ pomieszczenia, a dokładnie jego podział na strefy. Ich wydzielenie ułatwia organizację przestrzeni oraz znacząco wpływa na komfort korzystania z pomieszczenia podczas codziennego przygotowywania posiłków. Dzieląc przestrzeń na strefy, projektanci często bazują na zasadzie trójkąta roboczego. Czego dotyczy? O tym, jak zaaranżować kuchnię, uwzględniając tę regułę, piszemy poniżej.

Jak urządzić kuchnię, bazując na zasadzie trójkąta roboczego?

Trójkąt roboczy to określenie, które odnosi się do rozmieszczenia w kuchni trzech kluczowych sprzętów takich jak lodówka, płyta grzewcza z piekarnikiem oraz zlewozmywak na wierzchołkach figury geometrycznej, jaką jest trójkąt. Według tej zasady wymienione urządzenia powinny być też oddalone od siebie o ok. 120-200 cm. Przestrzeń pomiędzy nimi natomiast powinna zostać wykorzystana jako miejsce do przechowywania oraz blat roboczy. Rozwiązaniem, które pozwoli na maksymalne wykorzystanie tej przestrzeni, będzie inwestycja w meble na wymiar. Kuchnie na zamówienie w Krakowie oferuje m.in. firma ASTO, która stawia zarówno na estetyczne, jak i funkcjonalne rozwiązania.

Lodówka, płyta grzewcza z piekarnikiem oraz zlewozmywak to urządzenia, które dzielą kuchnię na strefy. To właśnie na nich skupiamy się, przygotowując posiłek. Jak to działa? W lodówce przechowujemy artykuły spożywcze takie jak mięso czy warzywa. Po ich wyjęciu zwykle kierujemy się do zlewozmywaka, aby je umyć. Po umyciu następnie trafiają do strefy gotowania – do garnka lub piekarnika. W ten sposób poruszamy się według określonego schematu. Rozmieszczenie sprzętów na wierzchołkach trójkąta roboczego znacząco ułatwia korzystanie z nich, co tym samym usprawnia codzienne przyrządzanie posiłków. Zaprojektowanie zabudowy w oparciu o tę regułę sprawia, że w kuchni łatwiej się poruszać, gdyż wszystkie niezbędne sprzęty znajdują się blisko siebie.

Wróć do bloga